JABŁKA Z KOMOSĄ RYŻOWĄ

QUINOA czyli KOMOSA RYŻOWA - dawniej nazywana złotem Inków lub matką zbóż. Dziś nosi miano "super ziarna przyszłości". 

Jest powszechnie ceniona ze względu na swoje unikalne właściwości:
- jest źródłem pełnowartościowego białka - w komosie znajdują się wszystkie niezbędne człowiekowi aminokwasy m.in. uczestniczącą w syntezie białka histydynę, budującą chrząstki lizynę, stymulującą u dzieci hormon wzrostu i wzmacniającą odporność u dorosłych argininę, a także metioninę, która chroni komórki wątroby i wspomaga eliminację tkanki tłuszczowej
- zawiera żelazo, magnez, potas, cynk, fosfor i wiele innych pierwiastków
- jest źródłem witamin C, E, D, z grupy B: kwasu foliowego, wit. B1 i B2
- jest źródłem błonnika pokarmowego
- zawiera silne przeciwutleniacze, które chronią przed rozwojem groźnych chorób, w tym nowotworów; a także niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3.
Quinoa z powodzeniem zastępuję kaszę, ryż, ziemniaki. Może być dodatkiem do sałatek, zapiekanek, zup, risotto.


Kochani! Pochwalę się! Wczoraj jadłam jabłka pieczone nad ogniskiem - polecam, bo są rewelacyjne! Długo pieczone, lekko 'wędzone' niczym mus rozsmarowują się na kromce chleba ^_^


...a dziś rano zachciało mi się wersji śniadaniowej! Sposobów na pieczone jabłka jest mnóstwo... Na przykład takie z dodatkiem bakalii i podawane z gałką lodów waniliowych w wersji deserowej... 

Na śniadanie jednak proponuję inną wersję i do tego bardzo zdrową, bo... z komosą ryżową! ^_^ 
Poniżej przepis:

SKŁADNIKI:
  • 2 jabłka
  • 50 g komosy ryżowej (quinoa)
  • szczypta soli
  • 1/2 łyżeczki cukru trzcinowego
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • odrobina oleju ryżowego
  
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni i przygotowujemy do pieczenia jabłka... 
Odcinamy górną część jabłka, a następnie wydrążamy środek (gniazdo nasienne) zostawiając miejsce na naszą komosę. Wydrążone jabłka razem z górną częścią wkładamy do piekarnika i pieczemy od 30 do 50 minut w zależności od ich wielkości.
W tym czasie gotujemy komosę ryżową zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu, dodając szczyptę soli i oleju ryżowego. Pod koniec gotowania dodajemy do smaku odrobinę cukru trzcinowego oraz cynamonu.
Upieczone jabłka faszerujemy komosą i przykrywamy górną częścią. Podajemy gorące. Nic prostszego! ;)

***

zBLOGowani.pl

5 komentarzy:

  1. Pieczone jabłka, czyli miód w gębie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pomysł! uwielbiam pieczone jabłka, a z takimi dodatkami z pewnością by mi posmakowały, im zdrowiej tym smaczniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...tradycyjna wersja mogłaby być po prostu z ryżem, ale quinoa to prawdziwe bogactwo witamin i minerałów - warto o niej pamiętać :) pozdrawiam ciepło :)

      Usuń